czwartek, 24 lipca 2014

ZUS czy OFE?



ZUS czy OFE? Przed tym wyborem stanęło 16 milionów Polaków, ale jak to zazwyczaj w takich sytuacjach bywa i jak to mamy już zapisane w naszej mentalności: po prostu wszyscy czekają z podjęciem decyzji na ostatnią chwilę. Nie ma co ukrywać, że zarówno jedna opcja jak i druga ma swoich zwolenników i przeciwników - ale to przecież zależy od mocno indywidualnego podejścia do tematu, którego raczej nie jestesmy w stanie zmienić.

Można innym słowy powiedzieć, że OFE i ZUS są przecież takim trochę jednak przymusem, dotyczącym myślenia o emeryturze, bo tak jak już wspomniałem, Polak nie byłby Polakiem, gdyby zaczął odkładać na swoją starość mając na przykład 22 lata.

Pomóc mogą trochę proste wyliczenia, które można znaleźć w iternecie. Takie kalkuratory są bardzo przydatne w myśleniu i wybieraniu - bo przede wszsytkim wizaulizują konkretne kwoty, a nie mówią o zysku, ryzyku czy jego braku, bo można potraktować jako uwagi bardzo przecież nieobiektywne.


Jednym słowem musicie sami zadecydować, jaką jesteście osobą. Właśnie osobowość ma tutaj kluczowe znaczenie, a przecież nie oszukujmy się, że jeden lubi ryzykować na przykład inwestując pieniądze, inny woli spokojnie je odkładać na niskooprocentowane lokaty mając jednocześnie świadomość, że te jego pieniądze gdzieś tam są i mimo wszystko się pomnażają, bo jak mówi znana telewizyjna reklama oszczędzamy to co mamy przecież na koncie... Trudno tutaj się z marketingowcami po prostu nie zgodzić.

Spróbujcie sobie odpowiedzieć na pytania z tego artykułu.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słupki, słupeczki...

Słupki, słupeczki...